Nieznani sprawcy zniszczyli ambulans Grupy Ratowniczej "Medival" Białystok. Szkody wyceniono na 3 tys. złotych.

Łomżyńscy policjanci podziękowali kasjerce i dyrektor jednej z placówek bankowych za udaremnienie oszustwa metodą na "policjanta". Plany krętacza zostały pokrzyżowane, a 82-letnia kobieta nie straciła oszczędności.

Włamał się do jednego z budynków mieszkalnych w Białowieży i ukradł różne przedmioty o łącznej wartości 750 zł. Kiedy policjanci namierzyli miejsce jego zamieszkania, odkryli coś jeszcze...

Miał dyżur na oddziale. Zdecydował o odłączeniu pacjenta od sprzętu monitorującego. Chory zmarł, a lekarz odpowie za nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Białostoccy kryminalni zatrzymali 25-latkę podejrzaną o kradzież rozbójniczą. Kobieta zabrała pokrzywdzonemu 73-latkowi pieniądze, a kiedy mężczyzna chciał je odzyskać, skierowała w jego oczy strumień gazu pieprzowego.

18-latka przyznała się do zabicia własnego, nowo narodzonego dziecka. Nie przebywa już jednak na wolności. Wszystko z powodu wstępnej opinii biegłego, który wskazał, że chłopczyk mógł nosić cechy dziecka żywego.

11 osób odpowie przed sądem za nielegalne organizowanie gier hazardowych na automatach. Maszyny umożliwiały większe wygrane od tych, które dopuszczają przepisy.

Policjanci w gminie Rajgród (pow. grajewski) zatrzymali do kontroli drogowej 45-latka, który pod wpływem alkoholu kierował volkswagenem. W takim stanie wiózł troje dzieci.

Policjant z łomżyńskiej "patrolówki" zatrzymał kierowcę motocykla, który pomimo użytych przez funkcjonariusza sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że 23-latek był pijany.

Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana. Prokuratura sprawdza, czy mogło to być samobójstwo, np. dokonane po czyjejś namowie. Tak m.in. wyglądają nowe ustalenia w sprawie ciała znalezionego nad Rospudą.

Udusił poduszką, a potem ukrył ciało w drewnianej skrzyni. 59-letni białostoczanin jest podejrzany o zabójstwo żony. Makabrycznego odkrycia dokonał syn, który mieszkał z małżeństwem.

Młoda kobieta urodziła dziecko poza szpitalem. Prokuratura uważa, że doszło do dzieciobójstwa. 18-latka nie zaprzecza.

Policjant z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku (w czasie wolnym od służby) zatrzymał kompletnie pijanego kierowcę. Jak się okazało, 44-latek kierował volkswagenem mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Już raz "siedział". Nic to nie dało. Nie przestał pić i znęcać się nad żoną. Teraz czeka go dłuższy pobyt za kratkami. Czy tym razem, pojawi się jakakolwiek refleksja? To się okaże za rok.

Miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie i zero wyobraźni. 34-latek doprowadził do kolizji, po czym uciekł. W pościg za nim ruszyli policjanci, którzy wracali z uroczystości z okazji święta policji i nadania sztandaru w Łomży.

Takiego zachowania prokuratura nie toleruje. Zresztą trudno znaleźć osobę, która by je akceptowała. Nietrzeźwy 28-latek pojawił się na mszy, pił piwo, komentował słowa księdza i naśladował jego gesty.

Białostoccy mundurowi zatrzymali dwie kobiety podejrzane o kradzież kwiatów na jednym z cmentarzy w mieście. Na gorącym uczynku wpadła w ręce policjantów 50-latka, a dzień później jej 73-letnia wspólniczka.

18-latek wraz z dwoma innymi osobami uznał, że ściana bloku oraz stacja transformatorowa to dobre miejsca dla malunków. Zebrali się więc i powstały obrazy w postaci krzyża celtyckiego i napisów np. "Wigry Suwałki Hooligans".

Sokólscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzieże z włamaniem do jednego z domów na terenie miasta. 30-latek przez pół roku wykorzystywał nieobecność gospodarzy i z ich domu wyniósł "fanty" o łącznej wartości około 5 tys. złotych.

Na Rospudą znaleziono ciało. Prawdopodobnie młodej kobiety. Pewności jednak mieć nie można, bowiem zwłoki były w daleko posuniętym rozkładzie. Pierwszy zobaczył je przypadkowy przechodzień.