
W sobotę (3.10) późnym wieczorem dyżurny białostockiej komendy został powiadomiony o zakłócaniu porządku i niszczeniu banerów w rejonie ul. Ciepłej.
Na miejscu mundurowi z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego napotkali grupę ośmiu osób. Jedna z nich, 18-latek, miał zabrudzone dłonie farbą. Okazało się także, że w plecaku młodego człowieka znajduje się spray. Policjanci sprawdzili okolicę. Wyszło na jaw, że młodzieniec domalował wąsy kandydatom na plakatach wyborczych. Poza tym na jednym z nich narysował symbol swastyki. Na tym jednak się nie skończyło. Oprócz zniszczenia banerów swoje malunki zostawił także na elewacjach bloków, rysując krzyże celtyckie, symbole falangi oraz napisy propagujące totalitarny ustrój państwa. Dodatkowo w jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli szablony do powielania napisów oraz symboli służących do propagowania treści totalitarnych i faszystowskich.
18-latek już usłyszał 5 zarzutów związanych z propagowaniem faszyzmu i totalitaryzmu. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
ewelina.s@bialystokonline.pl