Maszyniści, którzy doprowadzili do katastrofy kolejowej w Białymstoku, ponownie usłyszeli wyroki w zawieszeniu i nakaz zapłaty zadośćuczynienia. Poza tym mogą dalej wykonywać swój zawód.

64-latek odpowiada przed białostockim sądem za zabójstwo kuzynki. Twierdzi, że nie chciał zrobić jej krzywdy i jednocześnie wskazuje, że zaciskał szalik, który kobieta miała na szyi.

Ksiądz, który uczył dzieci religii - zdaniem prokuratury - dopuścił się trzykrotnego gwałtu na nieletniej. To wikariusz z małej, podlaskiej miejscowości.

W okrutny sposób zamordowano młodą dziewczynę. Wcześniej została zgwałcona i okaleczona, na twarzy miała ślady po widelcu. Trzej sprawcy tej zbrodni zostali skazani na 25, 15 i 12 lat pozbawienia wolności. W środę sąd apelacyjny podtrzymał wspomniane orzeczenie.

Najpierw nabroił, a potem uciekał. 32-latek z 3 listami gończymi testował rożne sposoby, żeby tylko uniknąć kary za niepłacenie alimentów i oszustwa.

"Włamywacze" wyważyli okno i weszli do środka budynku po dawnej szkole. Nie znaleźli tam nic wartego uwagi. Jednak nie opuścili oni tego miejsca tak po prostu. Przed budynkiem stał mercedes, którego 14-latek i 15-latek uszkodzili.

Dla mieszkańców jednej z podlaskich miejscowości poniedziałek nie zaczął się dobrze. Od ran zadanych - prawdopodobnie nożem - zmarła kobieta. To, jak wynika ze wstępnych ustaleń policji - to wynik sąsiedzkiej kłótni.

Wspólny patrol placówki Straży Granicznej w Rutce-Tartak oraz podlaskiej Służby Celno-Skarbowej zatrzymał do kontroli litewskiego tira. To, co funkcjonariusze w nim znaleźli, z pewnością ich zaskoczyło.

Mundurowi zlikwidowali kolejną bimbrownię. Na miejscu trafili także na tytoń bez akcyzy. Ogólnie funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 85 litrów alkoholu i ponad 50 paczek papierosów.

Funkcjonariusze CBŚP wraz z policjantami zatrzymali mężczyzn, którzy postanowili hodować konopie.

Trzej mężczyźni najpierw obezwładnili swoją ofiarę gazem łzawiącym, później wyciągnęli za włosy i ubranie z samochodu, po czym zabrali jej torebkę wartą 400 zł oraz dokumenty.

Niewiele brakowało, a mieszkańcy jednego z domów wielorodzinnych, spłonęliby żywcem. 26-latek, w nocy, wrzucił do budynku butelki z łatwopalną cieczą.

100 kg tytoniu do palenia bez znaków akcyzy przechwycili funkcjonariusze Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego.

Kiedy dochodzi do tragedii, często jest tak, że winne są dwie strony. Ta teoria znalazła potwierdzenie w przypadku zdarzenia drogowego z minionego piątku. Okazuje się, że mężczyźni, którzy zginęli, znajdowali się nieprawidłowo na prawym pasie ruchu.

Do 68-latka z osiedla Dojlidy zadzwonił mężczyzna, który chciał wyłudzić pieniądze. Na szczęście ta próba się nie powiodła.

33-latek zgłosił się na policję. Funkcjonariusze w pierwszej chwili nie mieli za co go zatrzymać. Szybko jednak się to zmieniło. Mężczyznę zdradziły jego własne buty.

Mężczyzna jechał zbyt szybko, na podwójnym gazie i bez uprawnień do kierowania pojazdami. Potrącił śmiertelnie 38-letniego rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku.

Białostoccy policjanci zatrzymali włamywacza. Wartość strat poniesionych przez pokrzywdzone osoby to ponad 17 tys. zł.

Prokuratura oskarżyła 47-latka o zamiar "obcowania płciowego" z nieletnią. Mieszkaniec pow. białostockiego nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Twierdzi, że to była prowokacja w wykonaniu Krzysztofa Dymkowskiego - "łowcy pedofilów".

Policjanci z białostockiej patrolówki zatrzymali mężczyznę, który wybił szybę wystawową.