
Białostockie Żubry w minionym sezonie przegrały tylko trzy spotkania (jedno w fazie zasadniczej oraz dwa w play-offach) i z przytupem awansowały do I ligi. W finale II-ligowych zmagań rogaty zespół dwukrotnie pokonał Royal Polonię 1912 Leszno, ale ekipa z północno-wschodniej Polski najważniejszy krok wykonała już wcześniej, wygrywając w półfinale z AZS-em AWF Mickiewicz Romus Katowice. To właśnie triumf nad tym rywalem dał upragnioną przepustkę na zaplecze ORLEN Basket Ligi.
Choć do startu nowego sezonu jeszcze dużo czasu, to jednak władze klubu nie próżnują. Żubry poinformowały, że w rogatej rodzinie zostają Bartosz Proczek, Cezary Karpik, Mateusz Itrich oraz kapitan Krystian Tyszka, a ponadto ogłoszono dwa wzmocnienia. Do białostockiego zespołu dołączyli Benjamin Didier-Urbaniak oraz Roman Janik. Pierwszy z wymienionych zawodników to niski skrzydłowy, który występował ostatnio w I-ligowym klubie Bears Uniwersytet Gdański Trefl Sopot, a Janik to 30-letni rzucający mający za sobą sezon w rezerwach Śląska Wrocław (I liga).
Nie obyło się też jednak bez odejść. Wiadomo już, że w batalii 2025/2026 w stadzie Żubrów zabraknie Marcela Kapuścińskiego oraz Adama Skiby.
- Adam był prawdziwym filarem naszej drużyny. Jego niezłomna postawa, walka do ostatniej sekundy i naturalne przywództwo doprowadziły nas wspólnie do największych sukcesów ostatnich lat, którymi są historyczny awans do I ligi oraz mistrzostwo II ligi. W klubowych murach dał się poznać jako uśmiechnięty, życzliwy i zawsze otwarty na rozmowę człowiek - czytamy w komunikacie białostockiego zespołu.
rafal.zuk@bialystokonline.pl