Żubry już awansowały, ale i tak nie odpuszczają. Białostoczanie są o krok od wygrania ligi

Fot: Andrzej Zgiet/Żubry Chorten Białystok

Żubry Chorten Białystok po pokonaniu w półfinale AZS-u AWF Mickiewicz Romus Katowice zapewniły sobie awans do koszykarskiej I ligi, ale ekipa ze stolicy Podlasia sukcesem tym się nie zachłysnęła i chce pójść dalej. Teraz celem rogatego zespołu jest po prostu wygranie II-ligowych zmagań i bardzo wiele wskazuje na to, że Podlasianie misję tę wykonają. Za nami bowiem pierwszy finałowy mecz pomiędzy Żubrami a Royal Polonią 1912 Leszno, który zakończył się triumfem białostoczan 94:79.

Wyjazdowy pojedynek był dosyć wyrównany, ale to Żubry w każdej kwarcie potrafiły wywalczyć delikatną punktową przewagę, co poskutkowało tym, że ostatecznie goście zwyciężyli delegacyjny bój aż 15 oczkami. Kapitalnie w zespole ze stolicy Podlasia spisywał się Adam Skiba, który w zaledwie 21 minut zdobył 24 punkty, trafiając aż 6 na 9 prób z dystansu, jednak dobrą robotę wykonali też inni zawodnicy. Krystian Tyszka królował w zbiórkach (16 zbiórek), a Cezary Karpik świetnie asystował (8 asyst).

Na tym etapie rywalizacja toczy się w formacie mecz i rewanż. Drugie spotkanie zaplanowane jest na najbliższą niedzielę (25.05). Tym razem obie drużyny wyjdą na parkiet w hali UwB przy ul. Świerkowej.

Royal Polonia 1912 Leszno - Żubry Chorten Białystok 79:94 (15:20, 13:15, 24:29, 27:30)
Royal Polonia 1912 Leszno: Kewin Rybarczyk (5 pkt), Wojciech Samolak (2 pkt), Kamil Zywert (9 pkt), Daniel Soroka (15 pkt), Stanferd Sanny (14 pkt), Kamil Chanas (6 pkt), Paweł Gałczyński (6 pkt), Mateusz Jakubiak (4 pkt), Hubert Pabian (10 pkt), Filip Taisner (8 pkt)
Żubry Chorten Białystok: Cezary Karpik (8 pkt), Maciej Bębeniec (0 pkt), Marcel Kapuściński (14 pkt), Krystian Tyszka (4 pkt), Szymon Ćwikliński (0 pkt), Adam Skiba (24 pkt), Bartosz Strażewicz (2 pkt), Mateusz Itrich (10 pkt), Igor Lewandowski (13 pkt), Jakub Krasowski (0 pkt), Paweł Trypus (8 pkt), Bartosz Proczek (11 pkt)