
Adrian Siemieniec jakiś czas temu zapowiadał, że forma jego zespołu z tygodnia na tydzień będzie rosnąć i jeżeli wierzyć zapowiedziom 33-latka, to białostoczanie stoją przed wielką szansą awansu do IV rundy el. Ligi Konferencji. Jagiellończycy już ostatnio wygrali bowiem trzy mecze z rzędu (dwa z FK Novi Pazar i jedno z Widzewem Łódź), a teraz przygotowanie zespołu trenowanego przez Siemieńca powinno stać na jeszcze wyższym poziomie, zwłaszcza że w weekend Duma Podlasia odpoczywała (mecz z Motorem Lublin został przełożony).
Białostoccy kibice z optymizmem mogą podchodzić do zbliżającego się starcia nie tylko ze względu na coraz lepsze wyniki osiągane przez Jagiellonię. Powodem wielkiej wiary w sukces może być też po prostu klasa rywala, z jakim przyjdzie się mierzyć białostoczanom. Silkeborg dostał się do europejskich pucharów nie dzięki znakomitej postawie w lidze duńskiej w poprzednim sezonie, tylko dzięki wygraniu grupy spadkowej, a to, że najbliższy przeciwnik Dumy Podlasia nie należy jeszcze do grona czołowych drużyn w Danii potwierdza początek batalii 2025/2026. Silkeborg zaczął ligowe zmagania od trzech porażek, a na dodatek zespół ten nie strzelił nawet gola. Duńska ekipa poległa 0:3 z Brondby, przegrała 0:2 z FC Fredericia i okazała się słabsza od Randers (0:1). Dodatkowo omawiana drużyna męczyła się w II rundzie el. LK z islandzkim KA Akureyri.
Jak więc widać, Jagiellonia nie ma się czego obawiać przed zbliżającym się starciem. Tego samego zdania są bukmacherzy, którzy zdecydowanie większe szanse na awans do kolejnej rundy dają białostoczanom.
Pierwsza potyczka Jagi z Silkeborgiem rozpocznie się w czwartek o godz. 19.00.
rafal.zuk@bialystokonline.pl