
Gorąca atmosfera przed rewanżowym starciem w el. Ligi Konferencji
Jak podaje serbski klub, do incydentu doszło 30 lipca około godziny 22.45, gdy przedstawiciele zespołu opuszczali jedną z restauracji w centrum miasta. Zauważyli wówczas grupę kilkudziesięciu zamaskowanych osób ubranych na czarno, które obserwowały ich z pobliskich przejść.
- Próbując dotrzeć do pojazdu, członkowie naszej delegacji zostali zaatakowani przez grupę ponad 30 zamaskowanych osobników. Pragniemy zaznaczyć, że nasi członkowie nie mieli wówczas na sobie żadnych symboli klubowych. Tylko dzięki opanowaniu obecnych i profesjonalnej reakcji funkcjonariuszy policji udało się uniknąć poważnych incydentów. Novi Pazar wyraża głębokie zaniepokojenie bezpieczeństwem swoich członków i oburzenie powolną reakcją lokalnej policji. Właściwe instytucje UEFA, Ambasada Republiki Serbii w Polsce, a także wszystkie odpowiednie organy międzynarodowe zostaną niezwłocznie powiadomione o tym incydencie - czytamy w komunikacie FK Novi Pazar.
W związku z zaistniałą sytuacją delegacja FK Novi Pazar zrezygnowała z udziału we wspólnym obiedzie organizowanym zgodnie z protokołem UEFA przed rewanżowym spotkaniem, które odbędzie się w czwartek o godz. 20.15 w Białymstoku. Działacze klubu zaapelowali również do swoich kibiców, by nie eksponowali barw klubowych na stadionie w celu uniknięcia ewentualnych zagrożeń, choć teoretycznie sympatyków z Serbii ma w stolicy Podlasia nie być.
Duma Podlasia reaguje
Na zarzuty FK Novi Pazar odpowiedziała już Jagiellonia.
- Z dużym zaskoczeniem przyjęliśmy opublikowane przez FK Novi Pazar oświadczenie, w którym zawarte są informacje o rzekomym ataku na członków przebywającej w Białymstoku klubowej delegacji. Na ten moment nie potwierdzają tego zdarzenia żadne znane nam ustalenia. Odpowiednie służby zabezpieczają nagrania z miejskiego monitoringu, natomiast do tej pory, co jest szczególnie zastanawiające w kontekście opisywanego zagrożenia, do chwili obecnej nie zostało złożone żadne oficjalne zawiadomienie ani zgłoszenie incydentu na numer alarmowy. Dotychczasowe informacje i ustalenia przeczą zatem relacji zawartej w oficjalnym komunikacie klubu gości. Warto również zaznaczyć, że nigdy wcześniej żadna delegacja zagraniczna odwiedzająca Białystok nie wymagała szczególnej ochrony policyjnej. Wzmożone środki bezpieczeństwa w przypadku FK Novi Pazar zostały wdrożone wyłącznie z uwagi na niepokojące wydarzenia, do jakich doszło w związku z pierwszym meczem rozgrywanym w Nowym Pazarze. Dzień przed spotkaniem pobity został polski obywatel, którego obecność w mieście mogła być powiązana - bez względu na jego intencje - z przyjazdem Jagiellonii i obecnością polskich kibiców. Natomiast już w trakcie meczu część jagiellońskiej delegacji musiała zostać odeskortowana do zamkniętego pomieszczenia w celu zapewnienia odpowiedniej ochrony i przerwania nieakceptowalnego zachowania wobec nich na trybunie VIP. W związku z powyższym apelujemy o odpowiedzialność w komunikacji oraz powstrzymanie się od formułowania bezpodstawnych zarzutów. Tego typu działania nie służą ani piłce nożnej, ani atmosferze fair play, która powinna towarzyszyć europejskim rozgrywkom - informuje białostocki klub.
rafal.zuk@bialystokonline.pl