Jaga jedzie do Gliwic. Piast jest w kryzysie, ale o punkty łatwo nie będzie

2025.09.12 13:00
Nietypowo, bo w sobotę (13.09), rozegra Jagiellonia swój mecz w ramach 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Przeciwnikiem białostoczan będzie Piast Gliwice, który znajduje się w strefie spadkowej i w tym sezonie jeszcze nie wygrał.
Jaga jedzie do Gliwic. Piast jest w kryzysie, ale o punkty łatwo nie będzie
Fot: Jagiellonia Białystok

Piłkarze odpoczęli i są gotowi na nowe wyzwania

Sierpień był dla Dumy Podlasia bardzo intensywny, ale jednocześnie niezwykle udany, bo białostocki zespół wygrał wszystkie spotkania ekstraklasowe, a ponadto awansował do fazy ligowej Ligowej Konferencji. Zakończona właśnie przerwa na mecze narodowych reprezentacji była zatem doskonałą okazją do tego, by złapać nieco oddechu i przygotować się mentalnie na dalszą część sezonu.

- Był to bardzo owocny czas, mieliśmy trochę odpoczynku, ale zaplanowaliśmy go tak, aby ci zawodnicy, którzy potrzebowali minut, je dostali. Mam na myśli mecz drugiej drużyny i nie ukrywam, że nie jestem zadowolony wynikiem drugiego zespołu. Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych był to pierwszy kontakt z drużyną, część zawodników nie jest w optymalnej dyspozycji, ale co by się nie działo, to musieliśmy ten mecz wygrać. Oczywiście, brawa należą się drużynie z Białej Piskiej, która grała bardzo ambitnie w osłabieniu przez 45 minut przeciwko zawodnikom rywalizującym w Ekstraklasie oraz Lidze Konferencji. Powyższe argumenty nie mogą być wytłumaczeniem, po prostu Jagiellonia musiała to wygrać. Poza kwestią wyniku cieszę się, że ci zawodnicy otrzymali mocną jednostkę treningową w postaci meczu. Zrealizowaliśmy swój cel. Druga grupa zawodników miała solidną jednostkę treningową, w niedzielę ćwiczyliśmy lżej o niższej intensywności, poniedziałek był wolny, a od wtorku przygotowujemy się już do meczu z Piastem. Zdążyliśmy odpocząć, przemyśleć pewne kwestie - mówi Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii.

Strefa spadkowa to nie jest miejsce Piasta

Po reprezentacyjnej przerwie pierwszym przeciwnikiem Dumy Podlasia będzie znajdujący się w strefie spadkowej Piast. Choć gliwiczanie fatalnie weszli w batalię 2025/2026, zdobywając w pięciu meczach zaledwie trzy punkty (tylko dwa strzelone gole), to jednak drużyna ta ma spory potencjał. Podobnego zdania jest opiekun Żółto-Czerwonych, który przewiduje trudne spotkanie.

- Piast to drużyna, która zdecydowanie lepiej gra, niż świadczą o tym jej wyniki. Musimy być czujni, Piast jeszcze nie wygrał, ma mecze zaległe, ale on nie prezentuje się słabo. Jesteśmy po analizie rywala, który ma ciekawy pomysł na fazę ataku, momentami ich sposób rozgrywania akcji przypomina nasz, chociaż nie jest to taka sama idea i tożsamość. Gliwiczanie grają przy fajnym nastawieniu, dobrym, intensywnym pressingiem. Dostrzegam pewne podobieństwa między nami i nimi. Czeka nas trudne zadanie, na wyjeździe, w okolicznościach ważnych dla Piasta. Musimy wejść na najwyższy poziom, bo nasi rywale mają jasno określony sposób gry, swoją tożsamość i na razie tabela nie oddaje potencjału, dlatego trzeba być czujnym i przyjechać do nich z dobrą motywacją i dobrym nastawieniem, aby tam wygrać - twierdzi 33-letni szkoleniowiec.

Rywalizacja Piasta z Jagiellonią rozpocznie się w sobotę o godz. 20.15. W poprzednim sezonie Duma Podlasia wygrała w Gliwicach 1:0, a u siebie zremisowała 1:1. Ogólnie białostoczanie nie przegrali z Piastem żadnego z sześciu ostatnich starć (2 zwycięstwa, 4 remisy).

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2025 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39