Jagiellonia ostatni raz wystąpi w roli mistrza Polski. Mecz z Pogonią jest jak finał

2025.05.23 14:08
Czas na 34. kolejkę PKO BP Ekstraklasy. W sobotę (24.05) poznamy nowego mistrza Polski, ale też dowiemy się, który zespół jako ostatni zapewni sobie grę w kwalifikacjach do europejskich pucharów. O ten cel walczą Jagiellonia Białystok oraz Pogoń Szczecin.
Jagiellonia ostatni raz wystąpi w roli mistrza Polski. Mecz z Pogonią jest jak finał
Fot: Jagiellonia Białystok

Mamy powtórkę z rozrywki

Przed rokiem ostatni mecz w sezonie elektryzował cały Białystok do granic możliwości, bo Jagiellonia biła się o mistrzostwo Polski i obecnie sytuacja wygląda podobnie. Duma Podlasia znów w 34. kolejce zagra u siebie niezwykle istotne starcie i choć tym razem stawka jest nieco inna, bo gra toczy się o 3. miejsce gwarantujące grę w Europie, a nie o mistrzostwo kraju, to jednak i tak jest ona bardzo wysoka.

W walce o najniższy stopień podium są Jagiellonia oraz Pogoń Szczecin i tak się składa, że obie ekipy w sobotę zagrają właśnie ze sobą. To oznacza, że zbliżający się pojedynek będzie wyglądał jak pewnego rodzaju finał.

- Jako trener już ponad dwa lata jestem w ciągłych emocjach, cały czas gramy o coś. Najpierw o utrzymanie, tego nie polecam, potem budowaliśmy zespół, a następnie weszliśmy na poziom, którego nikt się nie spodziewał. Teraz gramy 56. spotkanie w sezonie, co chwilę mieliśmy wysokie ładunki emocjonalne. Nawet wczoraj jak słuchałem konferencji trenera Kolendowicza, to padło tam takie stwierdzenie, ze Jagiellonia jest pod dużą presją. Jest, ale my cały czas jesteśmy pod presją. Te emocje są, lecz musimy umieć z nimi żyć. Trudno jest stwierdzić, czy da się to porównać z wydarzeniami sprzed roku. Dziś jesteśmy bogatsi o doświadczenia, zagraliśmy po drodze dużo ważnych i trudnych meczów. Łatwiej jest nam się przygotować. Przed nami bardzo duże wydarzenie - mówił przed sobotnią potyczką Adrian Siemieniec, szkoleniowiec Jagi.

Kapitan obejrzy mecz z wysokości trybun

Mistrzom kraju do szczęścia wystarczy remis, ale trudno przypuszczać, by Żółto-Czerwoni od początku nastawili się na walkę o tylko jeden punkt, bo takie myślenie może okazać się zgubne. Zdaniem bukmacherów zobaczymy w sobotę atrakcyjny mecz ze sporą liczbą goli, a faworytem tego starcia są gospodarze. Białostoczan komplementuje też sam Robert Kolendowicz.

- Jagiellonia to bardzo silny zespół. Mistrz Polski, grają u siebie. To będzie mecz niezwykle trudny. Jagiellonia gra w określony sposób. Znajdziemy wiele podobieństw między ich stylem i naszym. To niezwykle silny rywal. Fantastycznie nas reprezentowali na arenie międzynarodowej, mam duży szacunek do nich i trenera Adriana Siemieńca. Jagiellonia grała już w meczach o dużą stawkę i wygrywała w Europie - powiedział trener Portowców.

Jaga przystąpi do ostatniego spotkania osłabiona brakiem kilku piłkarzy. Dobra wiadomość jest za to taka, że żaden zawodnik Dumy Podlasia nie musi pauzować z powodu kartek.

- Sytuację Tarasa Romanczuka i Michala Sacka znamy. Zobaczymy co z Laminem, ale raczej też nie będzie do mojej dyspozycji. Reszta jest gotowa - poinformował Siemieniec.

Jesienią Jagiellonia zremisowała z Pogonią w Szczecinie 1:1, a ponadto obie drużyny podzieliły się punktami także w rundzie wiosennej poprzednich rozgrywek. Wtedy, w Białymstoku, padł wynik 2:2.

Mecz Jagiellonia - Pogoń rozpocznie się w sobotę o godz. 17.30, podobnie jak wszystkie inne spotkania 34. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Starcie to obejrzy komplet widzów. Bilety na hitowy pojedynek wyprzedały się już na początku maja.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2025 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39